Szkolenie się skończyło. Było miło, otrzymaliśmy dyplomy, uścisnęliśmy sobie ręce, wymieniliśmy się wizytówkami i dziękując za wspólnie spędzony czas (oczywiście "miło" i "efektywnie") rozstaliśmy się.
Wracamy do swoich Firm i ... No właśnie i co ? Teraz następuje konfrontacja z rzeczywistością. Jeszcze mamy "zapał poszkoleniowy", jeszcze jesteśmy "naładowani" tą pozytywną energią, jeszcze ... Jednak z każdym kolejnym dniem ta energia i zapał "wyparowują". Nieraz też, przypominamy sobie, że mieliśmy coś zmienić w swojej pracy, że przecież uczyliśmy się i nawet ćwiczyliśmy jak rozmawiać z przełożonym, pracownikiem czy klientem. Jak nie dać się wyprowadzić z równowagi lub jak zarządzać swoim czasem. Lub ... Jak to było ... ? Co ja miałem (-am) teraz zrobić ... ?
W takiej sytuacji, przede wszystkim zadzwonić do nas. Przecież od tego jesteśmy. Nasza rola nie kończy się wraz z wręczeniem dyplomu i życzeniem powodzenia. Czekamy na Państwa telefony i maile. Jesteśmy gotowi pomagać i zrobimy to z przyjemnością.
Aleksandra Pomykaj
Doradca Klienta ds. Szkoleń
apomykaj@avenhansen.pl
0515 212 448
Alicja Rostek
Doradca Klienta ds. Szkoleń
arostek@avenhansen.pl
0515 212 449
Profesjonalna obsługa szkoleniowa »»
poniedziałek, 30 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Myślę,że każdy z nas stawał przed trudnością przełożenia tego co się nauczył na praktykę- albo inaczej: zderzając się z rutyną dnia w firmie poczuł się bezsilny i poczucie, że jest w stanie wdrożyć to co się nauczył na szkoleniu gdzieś wyparowało. Często szkolenia dają kopa do zmian, jeśli dodatkowo mamy oparcie w osobie, która nas szkoliła to sukces po prostu musi przyjść.... wraz z poczuciem, że nie jesteśmy sami. Myślę, że takie wsparcie jest pomocne.
Prześlij komentarz